Przy okazji remontu który aktualnie odbywa się w moim domu, moja ciotka powiedziała mi wczoraj, ze śniła się jej klimatyzacja. A że jest z miasta Poznań na pewno nie zaszkodzi sprawdzić czy sama może mieć taką u siebie w domu. Kiedy zapytałam jej, czy wie skąd u niej takie wizje senne odpowiedziała, że zamierza sobie w domu taką zainstalować, ale nie jest pewna ile to kosztuje. Powiedziałam jej, żeby sie nie przejmowała tym, bo poszukam dla niej odpowiedniej klimatyzacji. Po chwili wyjęłam swój komputer z przenośnej, bardzo wygodnej i modnej walizki, którą kupiłam na wyprzedaży po świątecznej na jednym z portali zakupowych. Jej kolor doskonale skomponował się z kolorem komputera, a całość doskonale grała z moimi nowymi butami. Ciotka zachwycona pomysłem usiadła obok mnie i również zaczęła wyszukiwać niezbędnych informacji. Przede wszystkim musiała mi powiedzieć jaki wymiar ją interesuje oraz kiedy chciałaby żeby zrealizować u niej ten pomysł. Chwilę musiała się zastanowić zanim mi odpowiedziała.
Okazało się że niedługo będzie organizowane przyjęcie urodzinowe jej przyjaciółki na które ma upiec kilka ciast, a że ma w domu bardzo gorąco boi się że się zepsują zanim je do niej zawiezie. Dla tego musi się to wydarzyć przed tym przyjęciem. Szybko znaleźliśmy rozwiązanie. Panowie, do których dzwoniłam mieli akurat wolny termin na następny dzień. Powiedziałam ciotce ile będzie ja kosztować ta przyjemność i na szczęście się zgodziła. Dzięki temu można było przystąpić do realizacji zadania. Nie było ono łatwe ale nie koniecznie trudne. Fachowcy od klimatyzacji wiedzieli za co się zabrać, żeby praca poszła sprawniej. Wszystkie niezbędne narzędzia , w tym wiertarka, młotek i narzędzie do cięcia kabli mieli przy sobie. Ciotka zaproponowała im kawę i ciasto po skończonej pracy, za co podziękowali z uśmiechem na twarzy. Ciasto pomimo gorącej temperatury panującej w kuchni było bardzo smaczne. A kawa jak to kawa. Czy zimno, czy gorąco, zawsze prawie wszystkim smakuje. Wyjątkiem są osoby lubiące tylko herbatę.